Chcesz zacząć swoją przygodę z testowaniem? Jesteś na początku tej drogi i zastanawiasz się czy warto inwestować w certyfikację ISTQB? W tym artykule odpowiadam na pytanie czy warto samemu zainwestować w naukę i szkolenie przed egzaminem.
Jak zapewne już zauważyłeś/-aś, certyfikat ISTQB na poziomie podstawowym pojawia się w większości ogłoszeń o pracę dla testerów jako obowiązkowe kryterium do spełnienia lub chociażby dodatkowy atut. Ale czy jest to wystarczający powód, by inwestować w to czas i pieniądze?
Co daje zdobycie takiego certyfikatu?
Dla osób, które nie mają jeszcze doświadczenia komercyjnego w testowaniu, jest to potwierdzenie zdobycia pewnej wiedzy teoretycznej, a co za tym idzie będzie to ważny punkt w CV. Warto podkreślić fakt, że certyfikaty ISTQB są najbardziej rozpoznawalne i rozpowszechnione w świecie testowania oprogramowania od wielu lat. Dzięki temu potencjalny pracodawca wie, jaki zakres wiedzy został opanowany przez osobę, która taki certyfikat posiada. Zdobycie certyfikatu na poziomie podstawowym otwiera też drogę do sięgania po certyfikaty na kolejnych poziomach (advanced i expert) lub ścieżkach (agile, specialist). Poniżej znaleźć można aktualną drabinkę certyfikacji.

Osoby, które posiadają już pewną praktykę, dzięki przygotowaniu do egzaminu mogą uporządkować wiedzę teoretyczną na temat testowania. Tak też było w moim przypadku. Certyfikat na poziomie podstawowym zdobyłem po dwóch latach pracy na stanowisku testera.
Szkolenie czy self-development?
Co zatem wybrać – dedykowane szkolenie czy przygotowywać się samemu? Samo szkolenie, to koszt około 2 tys zł. Do tego należy doliczyć koszt egzaminu około 1 tys zł. Jeżeli macie finansować szkolenie i egzamin samodzielnie, to wg mnie warto poświęcić trochę więcej czasu na przygotowanie we własnym zakresie. Sam egzamin na poziomie podstawowym nie jest zbyt trudny. Poza oficjalnymi materiałami przygotowanymi przez ISTQB, w internecie znajdziecie wiele dodatkowych publikacji oraz przykładowe pytania. To powinno wystarczyć, by się solidnie przygotować. Nawet jeśli nie zdacie za pierwszym razem, to wciąż będziecie mieć pieniądze, na dwie poprawki (każda po 1 tys zł).
Jestem jednak przekonany, że dobre przygotowanie do egzaminu gwarantuje zdanie za pierwszym razem, a wtedy zaoszczędzone pieniądze możecie przeznaczyć na dalsze zdobywanie wiedzy. Jeśli natomiast wasz pracodawca chce was wysłać na szkolenie i egzamin na swój koszt, to nie wahajcie się ani chwili.
Podsumowanie
Zdobycie certyfikatu zwiększy wasze szanse na testerskim rynku pracy oraz pozwoli usystematyzować wiedzę na temat testowania.
A co ty sądzisz na temat przydatności certyfikatu ISTQB FL? Czy jego zdobycie coś zmieniło w twojej pracy i/lub karierze?